„Wykończenie pod klucz” – fraza ta zdaje się robić coraz większą furorę na rynku pierwotnym, choć nie ma co mówić o rewolucji – lokale wykończone przez dewelopera to nadal niewielki odsetek wszystkich sprzedawanych mieszkań. Szacuje się, że na zakup lokalu w tym standardzie decyduje się obecnie nie więcej niż 10 procent klientów. Jakie wady i zalety posiada wykończenie mieszkania pod klucz?
Na rynku pierwotnym funkcjonują trzy warianty wykończenia mieszkania:
- stan deweloperski,
- podwyższony stan deweloperski
- oraz tzw. wykończenie pod klucz.
Ostatnia opcja oznacza po prostu lokal mieszkalny, który nadaje się do natychmiastowego użytku. Co ciekawe, wariant ten cieszy się stosunkowo małym zainteresowaniem ze strony klientów – większość osób woli zwyczajnie wykończyć mieszkanie na własną rękę. Powód? Wśród Polaków w dalszym ciągu pokutuje przekonanie, że deweloper przy okazji naliczy sobie dodatkową marżę, a finalny koszt okaże się dużo wyższy niż w przypadku samodzielnego wykończenia. A że dla wielu osób kupno własnego mieszkania jest ogromnym wydatkiem, to każdy grosz ma znaczenie. Niemniej inwestycja w gotowy lokal nie jest wcale pozbawiona sensu.
Wykończenie pod klucz, czyli wejdź i mieszkaj
Osoby, które na własną rękę próbują wykończyć mieszkanie, muszą być przygotowane na różne trudności, stres oraz dużą presję czasu. Nie dość, że będą musiały samodzielnie zakupić i przewieść wszystkie wymagane materiały, to pozostaje jeszcze kwestia wynajęcia odpowiedniej ekipy budowlanej oraz nadzoru nad nią. Niestety wielu fachowców wyjechało za pracą na zachód Europy, a u tych, którzy zostali, trudno znaleźć wolne terminy. Niemniej zawsze wiele prac można wykonać samodzielnie, choć podczas prac wykończeniowych zawsze istnieje ryzyko, że coś może pójść nie tak. Jeżeli zatem decydujemy się na samodzielne wykańczanie mieszkania, to wcześniej koniecznie zasięgnijmy porady u znajomych, którzy podobny proces mają już za sobą.
Dużą wadą wykończenia pod klucz jest fakt, że klient nie posiada wpływu na wiele aspektów; często pozostaje mu jedynie akceptacja zakresu prac oraz konkretnych materiałów, na które deweloper ma zniżki. Niemniej trzeba mieć na uwadze, że deweloperzy oferują przeważnie kilka standardów wykończenia, a im im droższy pakiet, tym więcej swobody mają inwestorzy. Polscy deweloperzy swoim klientom oferują najczęściej trzy rodzaje wykończenia pod klucz: wersję podstawową (stosunkowo uboga, materiały niskiej/średniej klasy), podwyższoną (typowe wykończenie z kilkoma dodatkowymi elementami, np. montażem szafy wnękowej) i wersję premium (wysoka klasa materiałów oraz pełne wyposażenie).
Mierzyć siły na zamiary
– Osobom, które samodzielnie próbują wykończyć mieszkanie, często najzwyczajniej w świecie brakuje odpowiedniego doświadczenia, a to bywa najbardziej bolesne na etapie szacowania całkowitych kosztów – ostrzega Maciej Balcerek z agencji architektonicznej Perfect Space. – Większość klientów całą swoją wiedzę czerpie z Internetu, a potem zwyczajnie zapomina o uwzględnieniu kosztów dostawy, zorganizowania transportu, wniesienia albo montażu. Poza tym wykończanie mieszkania na własną rękę to często praca na cały etat.
Droga od kupna mieszkania do jego wykończenia bywa kręta i wyboista. Dlatego coraz więcej osób decyduje się na opcję „pod klucz” – wśród klientów dominują zwłaszcza osoby starsze, prywatni inwestorzy i osoby aktywne zawodowo, które zwyczajnie nie mają czasu na samodzielne urządzanie własnego „M”. Niemniej sama jakość wykończenia zależy wyłącznie od solidności dewelopera, a tutaj nie zawsze bywa wesoło.
– Wszelkie informacje o standardzie wykończenia powinny być zawarte w umowie deweloperskiej, więc jeżeli efekt finalny odbiega od tego, co zawarto w prospekcie, należy zwyczajnie odmówić odbioru lokalu – zastrzega Maciej Balcerek.